Vanadium |
Moderator |
|
|
Dołączył: 23 Lis 2005 |
Posty: 155 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7
|
Skąd: Mysłowice |
|
|
|
|
|
|
|
|
Pamiętam gdy po raz pierwszy zobaczyłem ten film po prostu zaniemówiłem, mnóstwo w nim wartkiej akcji, fantastycznych walk i wątków miłosnych . Film o ile pamiętam przedstawiony jest w formie opowieści snutej przez pewnego samuraja który próbuje sobie zaskarbić zaufanie cesarza. Samuraj owy w miare przekaztwania opowieści zostaje upoważniony do miarowego zbliżania się ku cesarzowi ( zdobywa zaufanie ) Samuraj owy ma pewien cel w tym aby być blisko władcy- Jaki to cel nie zdradze wam gdyż zepsułbym całą zabawe z oglądanie tego filmu lecz moge powiedzieć że końcówka zaskakuje i to bardzo. . Film godny polecenia nawet wybrednemu krytykowi, który doczepiłby się do tego że pszczółka maja za nisko lata ... |
|